Dziennikarze ze Wschodu w Belwederze



Walny zjazd Federacji Mediów Polskich na Wschodzie odbył się 26 września w Belwederze w Warszawie. Uczestniczyli w nim dziennikarze z Białorusi, Litwy, Łotwy i Ukrainy.

Zjazd rozpoczęła Msza św. po przewodnictwem ks. Leszka Kryży, dyrektora biura Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski. „Jesteście odpowiedzialnymi szafarzami słowa i służycie słowu poprzez zaangażowanie w media” – przypomniał ks. Kryża i zacytował słowa wiersza „Pieśń o Słowie” Antoniego Lange. Zaznaczył, że fundamentem wszelkiego słowa jest Słowo Boże, gdyż ma moc sprawczą i poprzez nie Bóg stwarza świat. „Największym Słowem, które stało się ciałem jest Jezus Chrystus” – przypomniał.

Zaznaczył, że i ludzkie słowo ma swoją siłę. „Słowo człowieka może człowieka podnieść, ale i też poniżyć, może być źródłem radości, ale może też być przyczyną smutku. Dlatego tak ważne jest to, byśmy to nasze codzienne słowo pielęgnowali i przekazywali innym w jak najlepszym wydaniu. Aby były to słowa, które niosą wartość i podnoszą, informują, uczą i wskazują drogę. Tego wam życzę i o to się szczerze modlę” – mówił ks. Kryża. Przypomniał również o zbliżającej się 150. rocznicy urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego (1867-1935).

Gości ze Wschodu powitał, m.in. Jan Dziedziczak z ministerstwa spraw zagranicznych, który zaznaczył, że dziennikarze w tych krajach „budują polską dyplomację publiczną”. Senator Artur Warzocha wskazał, że polscy dziennikarze na Wschodzie „często balansują w swoich środowiskach, stojąc na cienkiej linie”, ale są najlepszym źródłem informacji o krajach, w których żyją i najlepiej mogą wpływać na środowiska, w których żyją.

Prezes rządowej Fundacji Pomoc Polakom na Wschodzie Mikołaj Falkowski zwrócił uwagę, że media polskie funkcjonują w bardzo trudnej sytuacji rynkowej i są też najlepszymi adwokatami polskiej historii, kultury, wartości. Zaapelował o zwiększenie kwoty 7 mln zł przeznaczonej na wszystkie inicjatywy wspierające Polonię o co najmniej 30 proc.
Czytaj także: Kościół na Wschodzie potrzebuje inwestycji w człowieka

Z kolei prezes Fundacji Wolność i Demokracja, Robert Czyżewski zwrócił uwagę, że ludzie pracujący na Wschodzie stanowią elitę polskości tym bardziej, że na tych terenach elity były przez ostatnie dziesięciolecia systematycznie niszczone. Zaznaczył, że finansując media na Wschodzie, państwo finansuje polskie elity w tamtych państwach.

Prezes Federacji Mediów Polskich na Wschodzie Robert Mickiewicz, redaktor naczelny „Kuriera Wileńskiego” zwrócił uwagę, że sytuacja Polaków za wschodnią granicą kraju ulega stale pogorszeniu. Jego zdaniem Polacy są mało wykorzystywaną w ojczyźnie grupą narodu, w tym działające tam polskie media. – Trzeba promować „modę na Polskę” w krajach, w których żyje Polonia – zachęcił.

O walce o prawa mniejszości i polsko-litewską rację stanu mówił redaktor „Kuriera Wileńskiego” oraz członek Zarządu Stowarzyszenia Dzienników Mniejszości Narodowych i Etnicznych Krajów Europejskich MIDAS, Rajmund Klonowski. Przypomniał, że postulaty litewskiej Polonii są niezmienne od lat i ciągle ciąży na nich bagaż posowieckiej rzeczywistości. Państwo litewskie nie chce się go pozbyć, m.in. w sprawie pisowni nazwisk, zwrotu własności prywatnej, prawa do nauki w języku ojczystym czy finansowania mediów mniejszości narodowych, w tym polskich. Podkreślił, że nadal wszelkie próby integracji narodów dawnej Rzeczpospolitej rozsadzają szowinizmy etniczne podsycane przez Rosję. „Jesteśmy na pierwszej linii obrony polskiej racji stanu w przestrzeni medialnej naszego państwa” – zaznaczył. Przypomniał, że na Wschodzie toczy się tzw. wojna hybrydowa i Rosja inwestuje olbrzymie środki w przekaz medialny.

Redaktor naczelny „Kuriera Galicyjskiego” Mirosław Rowicki mówił o sytuacji polskich mediów na Ukrainie. Zwrócił uwagę, że polską tożsamość narodową Polacy żyjący na Ukrainie zachowują nie tworząc getta, ale starając się oddziaływać na społeczeństwo. Przypomniał, że ok. 5 mln Ukraińców uczy się języka polskiego, a polska kultura jest nadal atrakcyjna jak to było w dawnej Rzeczpospolitej. Media mniejszości narodowych, w tym polskiej nie są finansowane przez państwo i dlatego są uzależnione całkowicie od dotacji z Polski. „Aby były w pełni profesjonalne muszą być dobrze i regularnie finansowane” – zaznaczył.

O działaniu polskich mediów w warunkach konspiracji na Białorusi mówił red. Andrzej Pisalnik z „Głosu znad Niemna”. Zwrócił uwagę, że Polacy na Białorusi nie mają oficjalnie swoich mediów ani dostępu do mediów polskich, oprócz tych, którzy mają łącza satelitarne. „Głos znad Niemna” i miesięcznik „Magazyn Polski na uchodźstwie” redagowany przez Związek Polaków na Białorusi są od 12 lat kolportowane w podziemiu.

Red. Ryszard Stankiewicz, prezes Związku Polaków na Łotwie i redaktor dwumiesięcznika „Polak na Łotwie” zwrócił uwagę, że po ostatnich latach kryzysu mediów polonijnych obecnie trawa okres ich odrodzenia i stabilizacja. „Jesteśmy narzędziem polskości i dlatego oczekujemy współpracy ze strony Polski i zapraszamy do współpracy” – zachęcił.

Wszyscy zgromadzeni z zadowoleniem przyjęli fakt, że polityka wobec Polonii i pomoc finansowa dla niej wróciła z powrotem do Senatu RP.

Krzysztof Skowroński, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich zachęcił wszystkich polskich dziennikarzy pracujących na Wschodzie, aby wstępowali w szeregi organizacji.

Dyskusję zdominował temat finansowania mediów. Przedstawiciele redakcji postulowali potrzebę zwiększenia nakładów finansowych na sprzęt, utrzymanie redakcji, szkolenia dla pracowników, ale też apelowali do władz polskich o przyśpieszenie procesu rozpatrywania wniosków i przyznawania dotacji.

Podczas walnego zgromadzenia sformułowane zostały wnioski dotyczące warunków poprawy kondycji mediów polskich na Wschodzie. Członkowie Stowarzyszenia przygotowali uchwały adresowane do władz najwyższych RP, m.in. w sprawie zwiększenia pomocy finansowej dla poszczególnych redakcji, w sprawie jak najwcześniejszego przyznania i przekazania dotacji na te cele pozarządowym operatorom programów wspierających media polskiej mniejszości na Wschodzie, a także stworzenie ram prawnych umożliwiających realizację dwuletnich planów finansowania mediów.

Federacja Mediów Polskich na Wschodzie została powołana w 2014 r. Stowarzyszenie zrzesza kilkadziesiąt redakcji z Litwy, Łotwy, Białorusi i Ukrainy.

27.09.2017 , Warszawa / tom (KAI) / bd

22007378_1981791672066471_2442661625144355652_n

22045867_1981791695399802_4519749968422603135_n

22089666_1981791645399807_2422731766711348257_n