W podkrakowskiej Krzywaczce poświęcono dom, w którym zamieszkają rodziny zmuszone do ucieczki z ogarniętego wojną Donbasu na wschodniej Ukrainie.



Wszystkie rodziny, które zamieszkają w Krzywaczce, mają polskie korzenie i były zmuszone do ucieczki z zamieszkiwanych terenów z powodu konfliktu zbrojnego, który, w różnej formie, trwa nieprzerwanie od 2014 r. Jak wyjaśnia w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną ksiądz Leszek Krzyża TChr, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy KEP, zaproszenie mieszkańców Donbasu to oddolna inicjatywa mieszkańców Krzywaczki.

„Dom został ofiarowany przez władze gminy Sułkowice. W tym budynku znajdowało się dawniej przedszkole. Oczywiście, rodziny we własnym zakresie i przy pomocy wielu sponsorów, a przede wszystkim Fundacji Pomoc Polakom Donbasu, musieli przeprowadzić remont tego budynku, który jest już prawie na ukończeniu. Dziś zostali pięknie tu przyjęci” – powiedział ksiądz Kryża. „Byłem świadkiem, jak wójt wraz z mieszkańcami witał ich chlebem i solą, jako mieszkańców swojej gminy. Także proboszcz cieszy się, że będzie miał grupę nowych parafian” – dodał.

Kapłan przypomina też początki inicjatywy. Kiedy wybuchł konflikt na wschodniej Ukrainie w 2014 r., część rodzin, które zamieszkają teraz w Krzywaczce, przebywała akurat w Kalwarii Zebrzydowskiej. Wówczas w mediach pojawił się apel, o pomoc w znalezieniu dla nich nowego domu w Polsce. Na to wezwanie odpowiedzieli mieszkańcy Krzywaczki, wraz z wójtem, proponując przekazanie budynku dawnego przedszkola.

„Te rodziny w międzyczasie musiały powrócić do Donbasu. A kiedy powróciły do Polski, część z nich zamieszkała w Warszawie, część w innych miejscach i wspólnie razem pracowały nad remontem swojego nowego domu w Krzywaczce. Teraz teraz te osoby pracują, radzą sobie finansowo, udzielają się też społecznie w swoich parafiach” – zapewnia kapłan.

Wciąż potrzebne jest wsparcie na dokończenie remontu budynku w Krzywaczce. O potrzebach mieszkańców Donbasu, zarówno tych, którzy przyjechali do Polski, jak i przebywających wciąż na Wschodzie, wiele wie Fundacja Pomoc Polakom Donbasu, założona w Polsce przez pochodzącą Ługańska Wiktorię Charczenko, która również zmuszona była do wyjazdu z powodu trwającego konfliktu.

„Poświęcenie i przekazanie tego domu, to bardzo ważny moment. Jego świadkami były też rodziny z parafii w Doniecku, które przebywają obecnie na wakacjach w Polsce. Członkowie tych rodzin byli pod wielkim wrażeniem gestu Polaków. Tym bardziej, że w tej grupie wypoczywających u nas, są osoby, które, pomimo polskich korzeni, po raz pierwszy przyjechały do Polski. One mówią o zauroczeniu naszym krajem i o tym, że jeszcze kiedyś chciałyby tu powrócić. Ten dom w Krzywaczce traktują jako swoje miejsce na ziemi” – podsumowuje ks. Kryża.

krzywaczka dom

20180714_165719